środa, 14 sierpnia 2019

Pieśń nad Pieśniami 4


" Ja jestem mego ukochanego i do mnie się zwraca jego pożądanie"
Pnp.

Obraz z cyklu "Pieśń nad pieśniami" Marc Chagall 
 umieszczony na wystawie w Nicei



Zanurzony po krańce


Nasz rumak galopuje ponad świętym miastem,
przez płomienne kałuże - zda się krwią wytrysnął,
przelanej namiętności - a ja korny zmysłom,
zanurzony w tobie po koniuszki po krańce


W zagłebieniu pomiędzy, piersi pagórkami
- spójrz; kamienne tablice, laska Aarona,
dzban z manną, pełen skarbiec, królewska korona!
- Czymże wszelkie bogactwa ? Złotem nie omamisz


- "Żar jej jest żarem ognia..." Krzykiem gwiazd w przestworzach,
olśniewa afirmacją, żywiołem przeraża,
eksplozją w gwiazdozbiorach, nawałnicą w morzach.


- Zawieś kunsztowne chwile na skrzydłach pegaza,
nie żałuj gdy spadają jak iskry bezwiednie,
żeby podsycać żarem wieczność dla tej jednej.



(aranek)