Szary dom - Marc Chagall
Szary dom
Szary wieczór wije gniazdo nad Witebskiem,
w szarych domach gasną cienie chybotliwe,
wiatr wyczesał szarym ludziom z włosów jesień
i zaplątał w księżycową pajęczynę,
aż się miasto zatoczyło pod tym srebrem,
drżące dzwony, błogosławią na dobranoc,
srebrny pająk porwał wątłą nić i niesie,
żeby zaszyć chmury, z których spływa szarość.
W takiej chwili, wiatr kolebie skrawek nieba
listem myśli, gdy tęsknota sny dopala;
płoną w piecu świeżo ścięte żagwie drewna,
szary popiół, okrył płótna M. Chagalla.
(aranek)